W życiu popełniony kolejny błąd ♥

Dzisiaj jest już dziewiętnasty lipca, czas nie ubłagalnie leci, nie można go jakoś zatrzymać. Chciałabym, żeby wakacje trwały wiecznie, ale to i tak nie możliwe. Przecież edukacja i wykształcenie powinny w tym momencie być dla mnie najważniejsze. Zastanawiam się jak długo wytrzymam rozstanie z bardzo ważną i bliską mi osobą. Czasami rzeczy podejmujemy bez zastanowienia, później żałując. No i ja głupia właśnie tak zrobiłam i trudno mi to wszystko odkręcić, poskładać odpowiednio. Jednak wiara i nadzieja ciągle błysną, nie zamilkły jeszcze, więc będę próbować. Bo jak nie spróbuję i zaryzykuję to nigdy się nie dowiem. W tej chwili mam ochotę zamknąć się na trzy spusty w pokoju i nikomu nie otwierać, na zawsze. Wakacje wakacjami ponure są, było tylko kilka cieplutkich dni, a teraz wszystko poszło. Głowa mi pęka od tysiąca, a przepraszam miliona myśli, co powinnam zrobić. Najlepiej posłucham serca nie głowy, serce lepiej podpowie.

Najgorsze jest to czekanie, czekanie na coś co może przyjść jutro, albo nigdy. Z fryzjera jestem nawet zadowolona, ale liczyłam na coś lepszego. Więc chcę oderwać się od rzeczywistości i już za parę dni wyjeżdżam od wszystkich ładnie mówiąc odpocząć. Bardzo się cieszę, że nie załamałam się nerwowo, ale jestem u skraju. Nie będę was zamęczać już moimi problemami, są wakacje więc cieszmy się każdą słodką minutą istnego szaleństwa!

allysonilluy